Renault 5

balos · Wysłany: Śro 12:29, 21 Mar 2007 Temat postu:

Podjąłem poszukiwania w domu i znalazłem papier z przewozu mojej piątki przez granicę, jako że było to w 1995 r. to ceny już są w dzisiejszym przeliczniku; Moja piątka jest składakiem tak więc jest to papier na przewóz poszczególnych częsci, co ciekawe nie ma na nim budy i sam nie wiem dlaczego????????
Może wy wiecie......???

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

hmm

Mam nadzieje że będziecie mogli powiększyć te foty bo z tego formatu mało widać, jak coś to dajcie znac

Kinga · Wysłany: Pią 11:01, 23 Mar 2007 Temat postu:

hehe co do składania całego auta z części z Aso komuś kiedyś wyszło, że nowy golf (jakiśtam, wszystko jedno która wersja) kosztowałby w granicach 400 tys..... Laughing

Sweeper · Wysłany: Pią 12:15, 23 Mar 2007 Temat postu:

R5 kosztowałoby obecnie ok 30 - 35 000 zł (gdyby było prdukowane w obecnie panujących trendach i zgodnie z wszelkimi standardami bezpieczeństwa)
W 1993 roku nowe R5 kosztowało 2 x więcej niż Fiat CNQ Smile

Kinga · Wysłany: Pią 12:41, 23 Mar 2007 Temat postu:

to w takim razie ile mogła kosztować w 90 moja piątka, jeśli dwulatka kosztowała 78 mln? 120 gdzieś?

30-35 tyś - niezła cena, w sam raz dla młodych małżeństw Razz

max002 · Wysłany: Pią 13:07, 23 Mar 2007 Temat postu:

gdyby można było kupić nowe r5 za 30 -35 tyś zł to ja już dzisiaj ustawił bym się w kolejkę... Smile

Sweeper · Wysłany: Pią 21:39, 23 Mar 2007 Temat postu:

wasylek · Wysłany: Pią 23:42, 23 Mar 2007 Temat postu:

zuwik · Wysłany: Pią 23:51, 23 Mar 2007 Temat postu:

Takie małżeństwo nie istnieje, bo nie ma na ślub Razz

A jak już ma na ślub to i na auto kredyt weźmie Wink

Kinga · Wysłany: Nie 15:39, 25 Mar 2007 Temat postu:

Dobrze wasylek, zobacz jeszcze raz to, co zacytowałeś i spójrz, czym owe zdanie się kończy Wink

nie czepiaj się Razz

- to co napisałam można rozumieć jako to, że cenę uważam za konkurencyjną, a kogo na to stać a kogo nie to już nie mnie rozstrzygać. Poza tym, dlaczego z góry zakładasz, że każde młode małżeństwo musi mieć 2000 złotych i wynajęte mieszkanie? Zresztą nieważne, nie będę już sobie samej robiła OT Laughing

no offence oczywiście Very Happy

wasylek · Wysłany: Nie 17:52, 25 Mar 2007 Temat postu:

spoko

taki dałem przykład, wiem że są i takie młode małżeństwa które stać na nową s-klase...