Renault 5

mirek · Gość

Tak sobie pomyslalem skoro to dzial "ogolny" to tez cos napisze swojego (czytaj zaloze swoj temat ) Smile

Otoz jak wiecie wiele spraw sklada sie na to,ze Polacy wyjezdzaja z kraju ,szukajac tym samym nowego lepszego zycia...Ci,ktorzy wyjechali,wiedza o czym pisze Smile

A wiem ,ze sa na forum takie osoby Smile

Temat moj wiec dotyczy Polakow na obczyznie,to jakimi sa ludzmi,jak sie zachowuja itp...Przykladow jest wiele ,niekiedy wstyd mi ,ze jestem Polakiem slyszac lub widzac co inni robia...ojjj mozna wymieniac.
Nie wiem dlaczego tak jest ,przeciez kazdy z nas przyjechal tu z jakims bagazem doswiadczenia i mysle,ze powinni trzymac sie razem,ale nie,wrecz odwrotnie drugi Polak robi Ci kolo d....Dlaczego? zawisc,zazdrosc...
Jak juz wpomnialem przykladow jest sporo np pobicie kogos w pracy (bez powodu),tym samym klamiac ,ze sie tego nie zrobilo,a wczesniej komus o tym powiedziec (tak tak jest swiadek) ,kolejny to wykorzystywanie innych dobrych ludzi tylko po to,aby miec gdzie sie zatrzymac i pracowac... innymi przykladami moga byc osoby ktore kradna w sklepach,zachowuja sie agresywnie na ulicach miasta...szok.
A ja pytam dlaczego,dlaczego wracamy w lata wojny swiatowej "ludzie ludziom zgotowali ten los" Sad

A co Wy o tym sadzicie? Moze macie jakies doswiadczenia podobne?Moze nie tylko w Anglii tak jest,moze wszedzie na obczyznie...?

Sweeper

pamiętaj, że Polak Polakawi zawsze był wilkiem
bez względu na kraj czy miejsce...

mój ojciec za czasó komuny jedził do pracy do Niemiec - stracił robote z dnia na dzień ponieważ pochwalił się swojemu koledze, że zarabia 10 marek na godzinę
ten sam kolega poszedł do jego szefa i powiedział, że będzie pracował za mojego ojca za 9 marek za godzinę

zwyczajna zawiść - to "cecha" naszego narodu

byłem też w UK (14 dłuuugich dni) - nigdy tam już nie wróce

mirek · Gość

no wlasnie nie rozumiem jak mozna byc takim chamem,a co najbardziej mnie denrwuje to to jak inni wykorzysystuja rozne sytuacje ,a co najgorsze ludzi... oby tylko martwic sie o swoja d...
Niestety kazdego dnia stykam sie z chamstew i obluda Polakow i tylko jedno jakie przychodzi mi na mysl wytlumaczenie to zawisc!

kiszkoff

O tym temacie długo by pisać.
Jak jestem za granicą to unikam rodaków jak ognia!
Byliśmy (z dziewczyną) na wakacjach we Francji (oczywista że Renuarem Very Happy

)w Montpellier trawniczek w parku, leży kilku panów, czerwone twarze, piwko, godzina ok 14 ........ i torba Piast. Przyznałby się ktoś, że to ziomale? Bo ja nie! Wstyd mi za takie postacie, na szczęście znajomi Francuzi rozumieją, że nie każdy Polak to złodziej i pijak.
Ale był też dziadek który mieszka we Francji od 47 i sam nas zatrzymał jak tylko zobaczył rejestrację! Rozmowa super miła, nawet zapraszał nas do domu!

mirek · Gość

ja wciaz nie moge zrozumiec jak mozna oszukac,wykorzystac rodaka... to straszne chamstwo... Sad

balos

no dobrze piszecie,jestem teraz w Belgii u brata i tu tez zdarzaja sie takie akcje ze Polacy potrafia wykorzystywac swoich rodakow w pracy;chamstwo najwyzszego stopnia

Beatrycze

skoro sa takie przyklady to trzymajcie sie od nich z daleka i tyle, po co ta cala gadka? wszyscy wiedza jak jest. nie wiedzialam, ze mamy kacik zazalen i skarg...

jest ci zle z polakami? odizoluj sie od nich i po sprawie.

nie mozna tak generalizowac, ze kazdy polak jest be, przekonales sie, ze nie mozna na nich liczyc? znajdz sobie inne towarzystwo, jak ktos ci robi problemy unikaj go, po co sie w gowno pakowac... czy w polsce czy w innym kraju zawsze trafisz na kogos kto ci sie nie spodoba...

tauF

Beatrycze: nie spodoba ? tu jest raczej mowa o robienu kogoś w hooja

Beatrycze

chodzi mi ogolnie o narzekanie... zawsze sie kazdemu cos nie podoba...
dokladnie... ktos tu robi kogos w "hooja", ale moze faktycznie nie powinnam sie juz wypowiadac...

poza tym jak slusznie atwierdzil kiszkoff, jak widzisz, ze ktos moze byc problemowy to go unikaj...

mirek · Gość

Beatrycze ja znam przypadek kiedy to ludzie ,ktorzy uznawali sie i nazywali sie wzajemnie przyjacielami zrobili drugim swinstwo...wiec skad mozesz wiedziec jak bedzie...to przypadek,ze nigdy nie wiesz na kogo masz uwazac i kogo unikac... jak widzisz "prawdziwych" przyjaciol poznajesz... na obczyznie